SKRAPOWISKO 2016

4/14/2016

Hej! Tak jak obiecałam - dziś relacja ze Skrapowiska 2016! Trzecie w mojej karierze ;) to jednak było wyjątkowe! Dzięki FamilyPortraits miałam okazję zarażać innych pasją na warsztatach z Pocket Scrapbooking'u - Project Life. Ale o tym za chwilę, wszystko po kolei :) Na szczęście udało mi się zrobić kilka zdjęć, kilka podkradłam ;) Zapraszam do oglądania!

Faza 1. Szał zakupowy, obowiązkowo! Choć w tym roku dość skromnie, powiem Wam! Na końcu fazy zdjęcie skarbów :)

Dopiero teraz zauważyłam, że na zdjęciu załapała się moja warsztatowiczka :D Basia, buziaki! :)


Rabatka Przyda-Się! to moje ulubione miejsce na zlotach. Chętnie bym przygarnęła taką drabinkę!

A tutaj niebo dla skraperek mediujących. Nie moja bajka, ale mgiełki bardzo ładnie wypadają na zdjęciach :) żeby nie było! Kupiłam sobie kolejnego (turkusowego) splasha do kolekcji i farby akwarelowe w proszku! Na razie nie jest nam po drodze, ale myślę, że zawiążemy niedługo jakąś owocną współpracę, pokażę Wam na pewno efekty. :)

Tutaj stoisko FamilyPortraits. Czas uciekł mi przez palce i nie zdążyłam obejrzeć wszystkich albumów Miry, ale uwierzcie, że na żywo wyglądają jeszcze lepiej niż na zdjęciach. Obłęd!!

A tu już zdjęcie zakupów. Pamiętam, ile rzeczy przytargałam z mojego pierwszego zlotu w Warszawie, to poniżej to naprawdę nic.....

Potem był czas na krótki pokaz. Ręce drżały mi niemożliwie i mnóstwo razy myliłam słowo 'koszulki' ze słowem 'kieszonki', słuchający pewnie nie raz mieli problem ze zrozumieniem mojej paplaniny :D ale mam nadzieję, że wszyscy byli w mniejszym lub większym stopniu zadowoleni i zachęciłam nieśmiałków do pracy! :) Dzięki Mira za zdjęcia! :*




A po pokazie... ścianka! Kilka zdjęć z Olą, najsłodszą przyszłą skraperką! Więcej zdjęć Oli (i nie tylko Oli) z pewnością zobaczycie w moim albumie. 


Od godziny 15.30 urzędowałam w sali 114 Łódzkiego Domu Kultury.
Najpierw pokazałam trochę przykładów z mojego albumu, głównie błędów, których radzę unikać ;) 
Ewa, dziękuję za zdjęcie!
 Potem dziewczyny zabrały się do pracy, efekty fenomenalne! Jestem naprawdę dumna z moich podopiecznych :D


Niektóre okładki również dostały nowe życie! Było trochę chlapania nawet :)

Co powiecie? Zapowiada się pięknie! :)

Dziękuję jeszcze raz dziewczynom za zaangażowanie i prześliczne strony! I do zobaczenia za rok :)

You Might Also Like

3 komentarze

  1. CZaaaaaaaaaaaad! A Ty wiesz, że ja jakimś cudem nie zauważyłam tej uroczej Przydasiowej rabatki! To niesamowite, jak każdy człek odbiera na innych poziomach i rejestruje inne rzeczy!
    Twój album - OMG! Uwielbiam GO!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zakupy nadwyrężyły budżet dzieci suchy chleb dostaną w tym miesiącu ale warto było. Warsztaty mocno mnie wciągnęły. Brak mi jeszcze odwagi do rożnych eksperymentów ale za rok będę śmigać ;)
    Dzięki za ten czas

    OdpowiedzUsuń
  3. Ekstra relacja. :D O tak, pierwsze zloty chyba mają to do siebie że kupuje się na nich mnóstwo rzeczy. :D

    OdpowiedzUsuń

LABELS